Styczniowe zawirowania na rynkach walutowych spowodowały niepokój wśród kredytobiorców posiadających pożyczki we frankach. Wraz ze zwiększeniem się jego wartości w górę poszybowały raty kredytu. Mimo, iż decydując się na wzięcie kredytu w obcej walucie należy się liczyć z możliwymi wahaniami kursowymi, to nagłe podniesienie wysokości raty jest dużym i nieplanowanym obciążeniem domowego budżetu. Jak można poradzić sobie z tą sytuacją, i co zrobić by zmiana ta była jak najmniej dotkliwa?

Najgorszym posunięciem jakiego można dokonać w akcie paniki jest przewalutowanie kredytu na złotówki. W ten sposób zamieni się bowiem nisko oprocentowany kredyt we frankach, na wyżej oprocentowany kredyt w złotówkach, więc raty automatycznie się zwiększą. Ponadto taki manewr uniemożliwia obniżenia salda w chwili, gdy polska waluta zacznie się umacniać. Problemu nie rozwiąże także sprzedaż nieruchomości, ponieważ wartość kredytu jest wyższa niż w momencie jego zaciągania, więc może jednocześnie przewyższać wartość nieruchomości. Z ceny uzyskanej za jej sprzedaż frankowicz nie będzie w stanie spłacić zadłużenia w całości, co postawi go w sytuacji bez nieruchomości i z niemałą częścią kredytu pozostałą do spłacenia.

frank szwajcarski

Mimo ogólnej paniki zasianej głównie przez media nie należy zapominać, że najczęściej osoby, których rata kredytu wzrosła wskutek podwyższenia kursu franka, i tak płacą ratę mniejszą niż wynosiła by ona gdyby posiadali kredyt w złotówkach. Niemniej jednak podniesienie wartości raty o kilkanaście, kilkadziesiąt procent może być problemem dla domowych finansów. Jednym ze sposobów w jaki można ten problem rozładować jest wydłużenie okresu spłaty kredytu, jest to jednak możliwie jedynie wtedy, gdy kredyt nie został zaciągnięty na maksymalny okres przewidziany w danym banku. Należy przy tym pamiętać, że wydłużenia okresu spłaty spowoduje w sumie zapłatę wyższych odsetek w całym okresie kredytowania, ale przyczyni się do obniżenia bieżących rat. Można także zmienić sposób kredytowania, jednak skończy się to podobnym skutkiem, czyli w ostateczności kredytobiorca zapłaci bankowi więcej odsetek. Jeśli więc kredyt spłacany jest w systemie rat malejących to zmiana na raty równe spowoduje obniżenie poszczególnych rat i wyrównanie ich wysokości w czasie pozostałym do zakończenia kredytowania. Wybierając to rozwiązanie, mimo iż faktyczny koszt kredytu okaże się wyższy, można poprawić swoją aktualną płynność finansową.

Innym sposobem na poradzenie sobie z wyższą ratą jest zawieszenie okresu spłaty kredytu, jednak jest to rozwiązanie tymczasowe, a większość banków dopuszcza tzw. wakacje kredytowe na okres od 1 do 3 miesięcy. Jeśli jednak, zgodnie z przewidywaniami analityków, kurs franka w najbliższych miesiącach utrzyma się na wysokim poziomie, rozwiązanie to może być niewystarczające.

Obniżenia raty może nastąpić także poprzez samodzielny zakup waluty. Banki z reguły mają dużo wyższy kurs niż można uzyskać np. w kantorze. Szczególnie atrakcyjne ceny znaleźć można w kantorach internetowych. Na takim zabiegu można zyskać oszczędności od kilkudziesięciu złotych miesięcznie, ponieważ różnice miedzy przelicznikiem bankowym a kursem kantorowym mogą się wahać nawet o kilkanaście groszy na jednym franku.

Dodaj komentarz