Młode osoby dopiero stojące u progu kariery zawodowej nie zawsze posiadają wystarczające środki lub zdolność kredytową, by zamieszkać w swoim wymarzonym mieszkaniu. Nie jest to jednak przeszkoda nie do pokonania, ponieważ kredyt hipoteczny może być współdzielony, np. z rodzicami.

Rozwiązanie takie przede wszystkim może znacznie podnieść zdolność kredytową – o ile rodzice osiągają odpowiednie zarobki i posiadają nienaganną historię kredytową. Może się więc to okazać ostatnią deską ratunku w ubieganiu się o kredyt hipoteczny. Do umowy może przystąpić również jeden rodzic (jeśli na przykład drugi nie osiąga dochodu), jednak rozwiązanie to będzie miało sens wyłącznie wtedy gdy jest między nimi ustanowiona rozdzielność majątkowa. W innym przypadku wniosek zostanie odrzucony przez bank, który nie zgodzi się na podjęcie takiego zobowiązania przez jednego z małżonków.

Rodzice lub rodzic staje się w tej sytuacji nie tylko osobą, dzięki której możliwe będzie otrzymanie pożyczki, ale współkredytobiorcą ze wszystkimi wynikającymi z tego prawami i obowiązkami. Będzie on więc współodpowiedzialny za spłatę rat, a w razie opóźnienia zostanie pociągnięty do solidarnej odpowiedzialności razem z dzieckiem.
Minusem takiego rozwiązania jest krótszy czas na jaki można kredyt zaciągnąć, ponieważ większość banków stosuje górną granicę wieku kredytobiorcy w przedziale 70-75 lat, 80 lat pojawia się niezmiernie rzadko. W efekcie krótszego okresu kredytowania zwiększą się miesięczne raty, jednakże ostateczny bilans może być korzystniejszy, ponieważ suma zapłaconych odsetek będzie niższa.

Z czasem, gdy zdolność kredytowa ulegnie poprawie i zwiększą się miesięczne przychody, można wnioskować o podpisanie aneksu do umowy, na mocy którego rodzice zostaną z niej wyłączeni. Bank po ponownym przeanalizowaniu wniosku wyda decyzję odmowną bądź przychylną. W drugim przypadku możliwe będzie wydłużenie okresu kredytowania, z uwagi na zniknięcie ograniczenia jakim był wiek współkredytobiorcy – rodzica, a tym samym wysokość rat ulegnie zmniejszeniu.

Przystąpienie rodziców do kredytu nie jest jednoznaczne z tym, że stają się oni współwłaścicielami kupowanej nieruchomości. Odpowiedzialność za spłacanie należności wobec banku jest solidarna i dotyczy wszystkich kredytobiorców, natomiast własność mieszkania można przypisać wyłącznie jednemu z nich – prawo do tego mają główni kredytobiorcy. Można również właścicielami ustanowić wszystkie osoby przystępujące do kredytu, a z czasem tę współwłasność znieść.

Dodaj komentarz