Firma Emmerson Evaluation, która zajmuje się wyceną nieruchomości, właśnie opublikowała raport dotyczący cen mieszkań i domów w Polsce w 2019 roku oraz sporządziła prognozę, dotyczącą tego, co prawdopodobnie wydarzy się w obecnym roku. Według analityków ceny nieruchomości pójdą w dół. Czym będzie to spowodowane?

Początek 2020 roku nie zapowiadał znaczących zmian na rynku nieruchomości. Jednak pandemia wywróciła i ten sektor gospodarki do góry nogami. W pierwszych tygodniach pandemii wydawało się, że rynek mieszkań obroni się przed koronawirusem i jedynym wpływem będzie zahamowanie wzrostu cen. Analitycy z Emmerson Evaluation już teraz wiedzą, że będzie inaczej, a domy i mieszkania z dużym prawdopodobieństwem stanieją.

Rok 2019 na rynku nieruchomości

Rok 2019 upłynął pod znakiem hossy na rynku nieruchomości. Deweloperzy oddali do użytku rekordową liczbę inwestycji, co wpływało pozytywnie na podaż. Jednak i z popytem nie było problemu, mimo rosnących cen – zarówno tym inwestycyjnym jak i konsumpcyjnym. Ze względu na ogólny dobrobyt w społeczeństwie, socjalne benefity i stabilną sytuację na rynku pracy banki chętnie udzielały kredytów hipotecznych – było ich ilościowo o 4% więcej niż w 2018 roku. Jednak pod kątem wartościowym wzrost łącznej kwoty udzielonych kredytów był wyższy aż o 15% niż rok wcześniej. Wynikało to z ogólnie rosnącej zdolności kredytowej Polaków, ale i znacząco wyższych cen mieszkań.

To jednak nie hamowało kupujących i popyt na nieruchomości wciąż był wysoki. Swoją cegiełkę do takiego stanu rzeczy dołożyli również inwestorzy, którzy chętnie kupowali mieszkania na wynajem albo po to, aby później sprzedać je drożej. Nieruchomości to w zeszłym roku, ale i teraz wciąż pewna lokata kapitału. Ryzyko utraty zainwestowanych pieniędzy jest niewielkie, a stopa zwrotu relatywnie wysoka, w porównaniu na przykład do rekordowo nisko oprocentowanych lokat bankowych. Ich średnie oprocentowanie nie przekracza 1% w wyniku dwukrotnego obniżenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, a dodatkowo zyski zżerane są przez inflację.

Co według analityków Emmerson Evaluation przyniesie rok 2020 w ujęciu całościowym? Spadki cen nieruchomości są właściwie pewne!

Rynek nieruchomości – perspektywy na 2020 rok

W raporcie możemy przeczytać, że domy i mieszkania będą taniały nawet do końca 2020 roku. Prawdopodobnie spadek będzie sięgał 5-7% rocznie i zatrzyma się na poziomie cen o 15-20% niższym niż u szczytu z przełomu 2019 i 2020 roku. Z czego wynikają takie prognozy?

Z dużym prawdopodobieństwem znacząco spadnie popyt na mieszkania, czego symptomy widzimy już teraz. Kredyty hipoteczne, które były podstawowym środkiem finansowania zakupu nieruchomości dla wielu osób, są teraz mniej dostępne. Banki ograniczają ryzyko kredytowania, więc podwyższają minimalny wkład własny i nie akceptują niektórych źródeł dochodu (np. umów o dzieło czy zlecenie). Dotyczy to zarówno osób, które chcą wziąć kredyt na własny cel mieszkaniowy, ale inwestorów.

Wiele osób w wyniku pandemii straciła pracę, spotkała się z obniżką pensji albo musiała zamknąć swoją firmę. Trudno ukrywać, że sytuacja finansowa Polaków się pogorszyła, więc i mniej chętnie ruszą na mieszkaniowe zakupy.

Dodaj komentarz